To już koniec, XIX lat razem, nowy mistrz ISLATS!!!

Powiem Wam, że jednak mi smutno, bo znowu skończyła się nasza liga. XIX rok przyniósł emocje, jakich jeszcze w lidze nie było. Do samego końca o złoto walczyło aż czterech zawodników, a o mały włos na sam koniec Kamil Hołubecki straciłby złoto. Wygrał jednak bardzo, ale to bardzo zasłużenie. Kamil posiada wszystko aby wygrywać ligę więcej niż jeden raz. Ma świetny agresywny styl gry, jego pojedynki i mega kulturalne zachowanie przy stole ogląda się naprawdę znakomicie a grać z nim to czysta przyjemność. Jednym słowem Kamil jako zwycięzca XIX edycji ISALTS będzie jej świetnym ambasadorem przynajmniej przez rok. Kolejny srebrny medal przypadł w udziale Mateuszowi Hanyżowi i to właśnie Hanyż przy odrobinie szczęścia mógł stanąć na najwyższym stopniu podium, cóż ono (szczęście) ponoć sprzyja lepszym i Mateusza musi zadowolić kolejny srebrny medal. Dzisiaj punkty pogubił ustępujący mistrz Ernest Białek, który miał jeszcze dużą szansę obronić tytuł, jednak coś w jego dzisiejszej dyspozycji nie do końca zafunkcjonowało ale medal ma zawsze dużą wartość a Ernest nie wyglądał na smutnego podczas dekoracji dumie paradując ze swoją rozkoszną pociechą. Szeregi najlepszych opuszcza Karol Wróbel, Piotr Kulok i przegrany w meczu barażowym Paweł Praca. Warto jeszcze wspomnieć o Piotrze Nowickim, "Wuja" miał zdecydowanie najgorszy sezon w swojej przygodzie z ISALTS, ostatecznie zajął dopiero szóste miejsce, ale od razu po swoim ostatnim meczu zapowiedział lepszą postawę w kolejnym sezonie i powrót do walki o medale. Staremu mistrzowi należy wierzyć bo bardzo brakowało Piotrka w lidze w formie do jakiej nas przez lata przyzwyczaił. Solidnie i stabilnie grał w tym roku Jerzy Burek co wystarczyło mu na zdobycie piątego miejsca. Jurek to zawodnik, który zawsze sprawia swoją grą problemy każdemu przeciwnikowi, potrafi wygrać z każdym, co pokazał w tym roku ale też w zaskakujący sposób traci punkty z niżej notowanymi przeciwnikami. 

II liga dzisiaj nie przyniosła niespodzianek, choć blisko bezpośredniego awansu był wspaniale finiszujący Edward Bąk. Co się nie udało Edkowi w walce z rywalami w II lidze, to udało się w meczu barażowym z Pawłem Pracą. Edek zwyciężył baraż i za rok zagra wśród najlepszych, wielkie gratulacje. Całą II ligę zdominował Przemysław Kulferst. O tym graczu już było napisane chyba wszystko. Przemo wygrał tą klasę rozgrywkową nie ponosząc żadnej porażki, zdobył łącznie aż 50 punktów i bez żadnej dyskusji zasłużenie awansował do najwyższej klasy rozgrywkowej. Do elity ligi awansował również uradowany Zbigniew Zioło. Obaj panowie mogą być naprawdę trudnymi przeciwnikami dla każdego w przyszłorocznych rozgrywkach i absolutnie nie będą skazani na pożarcie w żadnym meczu. II liga wydawała się w tym roku najmniej atrakcyjna pod względem cotygodnowej sytuacji w tabeli ale na pewno aby wygrywać każdy z zawodników dawał z siebie wszystko, a żadne zwycięstwo nie przyszło nikomu łatwo. Szeregi drugoligowców opuszczają Bartłomiej Wróbel i Damian Kulawik, mając nadzieję że ich przygoda z III ligą będzie trwała tylko jeden rok.

Sensacyjne rozstrzygnięcia przyniosła na koniec III liga. System play off pokazał znowu swoje nieprzewidywalne oblicze. Jak mówiono tydzień temu liczniki każdego gracza wyzerowały się a walka o awans zaczynała się od nowa. Świetnie wypadł w tym systemie najbardziej utytułowany zawodnik wśród trzecioligowców Dariusz Durzyński. Play off był jakby skrojony pod niego. Darek rozkręcał się z meczu na mecz. Łapał czucie w rakietce a jego gra stawała się coraz bardziej pewna i skuteczna. Kto obserwował grę Darka, ten nie może być zaskoczony tym co się stało ostatniej niedzieli. "Durzy" był bezwzględny dla każdego ze swoich rywali, grając bardzo mądrze, przemyślanie. Jego ataki były wyprowadzane w najbardziej odpowiednim momencie, bardzo precyzyjne i elegancko skrojone, gra obronna nie gorsza niż atak i tak oto mamy zwycięzcę III ligi. Żal oczywiście Sławka Światlaka i Dariusza Kuberskiego, którzy konsekwentnie zbierali punkty, ogrywając dość swobodnie swoich rywali przez cały sezon, jednak play off pokazał im swoje paskudne oblicze i tylko oni najlepiej wiedzą dlaczego nie udało się dzisiaj zagrać tak jak grali cały sezon. Rundę play off świetne grał Marcin Filipiak. Tak  niewiele brakowało Marcinowi do awansu, zabrakło naprawdę niewiele ale mimo wszystko chyba Marcin może być zadowolony. Pokazał w końcówce sezonu, że za rok na pewno będzie groźny dla najlepszych na tym poziomie rozgrywkowym bo jego gra wyglądała naprawdę bardzo dobrze. Ogromy postęp zrobił Karol Kędziora, który dzisiaj grał fantastycznie. Bardzo przyjemnie oglądało się to co wyczyniał przy stole. Przystępował do play off z ósmego miejsca, a ostatecznie sezon zakończył na czwartym. Ostatecznie awans do II ligi uzyskali Dariusz Durzyński i skuteczny Tomasz Luty. 

Już dzisiaj nie mogę się doczekać kolejnego sezonu, będziemy grali już dwudziesty rok. Czas bardzo szybko leci, a ja doskonale pamiętam pierwszy sezon naszych rozgrywek jeszcze w malutkiej sali dzisiejszej sp2. Przez nasze rozgrywki przewinęło się mnóstwo zawodników (kiedyś policzę ilu), grali w lidze nawet były burmistrz MiG Syców, grał również były przewodniczący Rady Miejskiej w Sycowie, grał były Starosta Oleśnicki, oj dużo się działo przez te lata i bardzo się cieszę, że ta impreza tak bardzo weszła w Wasze serca, wiem że czekacie na nią co roku i że dla wielu z Was te niedziele mają statut świętych. Dziękuję Wam za waszą pasję do tego przepięknego sportu i za chęci aby spotkać się w niedzielę, zagrać, pogadać, rozerwać się...razem tworzymy historię tego sportu w Sycowie i oby trwała jak najdłużej. Do zobaczenia za rok mam nadzieję w jeszcze większym składzie.

Osobne podziękowania chciałbym skierować dla Łukasza Schonfeldera za to, że jest z nami od zawsze, że zawsze wpiera naszą ligę, że nigdy niczego nie odmawia, że uwielbia Syców, że kocha sport i że jest w niego zawsze zaangażowany. Wielkie dzięki i liczymy na jeszcze, przecież za rok obchodzimy jubileusz...Dziękuję również burmistrzowi MiG Syców za wsparcie naszej ligi, za bezproblemowe podejście do tematu amatorów tenisa stołowego w Sycowie, również panie Burmistrzu liczymy na więcej :). Oczywiście dziękuję niezawodnemu mojemu Perezowi za wszystko, po prostu za wszystko. Kiedyś Wam go w końcu przedstawię. Do zobaczenia za rok 

W 2026 w I lidze zagrają:

Kamil Hołubecki, Mateusz Hanyż, Ernest Białek, Józef Kokott, Jerzy Burek, Piotr Nowicki, Piotr Kaletka, Przemysław Kulferst, Zbigniew Zioło, Edward Bąk

W II lidze:

Paweł Praca, Piotr Kulok, Karol Wróbel, Tomasz Jadanowski, Mariusz Wankiewicz, Adrian Pietrus, Mariusz Makulski, Marek Leśniak, Dariusz Durzyński, Tomasz Luty

Regulamin na sezon 2025
- zgłoszenia przyjmowane będą od 1 listopada do 10 grudnia 2024.

Do 10 grudnia 2024 przyjmowane będą zgłoszenia zgłoszenia do sezonu 2025 - koniecznie przeczytaj!!!

Sezon 2025 będzie podzielony na trzy ligi. W pierwszej zagra 10 zawodników, w drugiej 10 , trzecią utworzą wszyscy pozostali według zgłoszeń . Zawodnicy, którzy w sezonie 2025 zajmą miejsca 9 i 10 w I lidze automatycznie spadają do drugiej ligi, natomiast zawodnik, który zajmie 8 miejsce rozegra mecz barażowy z 3 zawodnikiem drugiej ligi o pozostanie w najwyższej klasie rozgrywkowej na sezon 2026. Ci którzy zajmą miejsca 1 i 2 w drugiej lidze (w sezonie 2025)awansują automatycznie do pierwszej na rok 2026. Ponadto 8 zawodnik pierwszej ligi (sezonu 2025) zagra mecz barażowy z 3 zawodnikiem drugiej ligi (sezonu 2025), z którego zwycięzca będzie grał w pierwszej lidze w sezonie 2026. Taki sam system awansów i spadków dotyczy II i III ligi.
W sezonie 2025 mecze odbywać się będą systemem każdy z każdym - mecz i rewanż (w III lidze możliwy będzie  system play off - w zależności od ilości zgłoszeń). 

PUNKTACJA: (taka sama dla wszystkich lig, w III lidze w rundzie play off gramy jeden mecz do 4 wygranych setów zwycięzca awansuje dalej przegrany odpada. U przegranych z pierwszych rund o miejscu w klasyfikacji końcowej decyduje wyższa pozycja zawodnika po rundzie zasadniczej)
- w przypadku wyniku 4-0 (mecze rozgrywane będą do 4 wygranych setów, set do 11 punktów) zwycięzca otrzymuje 3 punkty, pokonany 0
- w przypadku wyniku 4-1 punktacja jak wyżej
- w przypadku wyniku 4-2 zwycięzca otrzyma 2 punkty, pokonany 0
- w przypadku wyniku 4-3 zwycięzca otrzyma 2 punkty, pokonany 1

TABELA: (tak samo dla obu lig)
O końcowej klasyfikacji w tabeli decydować będzie w pierwszej kolejności ilość zdobytych punktów meczowych. W przypadku równej ilości punktów meczowych decyduje w kolejności 1) lepsza różnica setów 2) większa ilość setów wygranych 3) mniejsza liczba setów przegranych 4) wynik bezpośredniego pojedynku.
Wszystkie mecze będą rozgrywane w niedziele. Każdej niedzieli dany zawodnik rozegra trzy pojedynki (zgodnie z harmonogramem gier przedstawiony będzie w dziale WYNIKI). Jeśli dany zawodnik nie będzie mógł być obecny w bieżącą niedzielę, wówczas rozegra zaległe spotkania w następną (w ten sposób zagra 6 pojedynków, w innym wypadku przypisany będzie walkower dla przeciwnika. W SEZONIE 2025 MOŻNA BYĆ NIEOBECNYM TYLKO JEDEN RAZ NA CAŁY SEZON !!! nieobecność zgłaszamy do organizatora najpóźniej do piątku bieżącego tygodnia.)

Strona archiwalna dostepna tutaj